Wakacyjne oferty kuszą z każdej strony. Raz baner z „first minute -30%”, innym razem alarmująca reklama z tanim last minute. Wśród tych opcji łatwo się pogubić. Co więc wybrać: zaplanować urlop z wyprzedzeniem, czy postawić na spontaniczny wyjazd? Porównamy te dwa rozwiązania i podpowiemy, kiedy naprawdę się opłacają – nie tylko finansowo. Już teraz warto też przypomnieć, że niezależnie od wyboru terminu, ubezpieczenie podróżne to absolutna podstawa każdego wyjazdu.
First minute – pewność i korzyści
Oferty first minute pojawiają się najczęściej już jesienią, a ich największym atutem jest duży wybór. Można swobodnie przebierać w kierunkach, hotelach, standardzie pokoju czy formie wyżywienia. Turyści, którzy rezerwują wakacje z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, często otrzymują dodatkowe benefity: niższą cenę, gwarancję niezmienności ceny, a nawet możliwość bezkosztowej rezygnacji.
First minute to także większy komfort organizacyjny. Jest czas na spokojne zaplanowanie urlopu, zgłoszenie w pracy, zakup biletów i odpowiednie przygotowanie się do podróży. W tym czasie warto również zatroszczyć się o dobre ubezpieczenie podróżne (https://www.ergo-ubezpieczeniapodrozy.pl/ubezpieczenia/), które zapewni ochronę w razie choroby, wypadku czy kradzieży bagażu.
Last minute – okazja czy ryzyko?
Last minute to opcja dla tych, którzy są elastyczni – czasowo i logistycznie. Oferty pojawiają się zazwyczaj na kilka lub kilkanaście dni przed wylotem, a ich cena potrafi być wyjątkowo kusząca. To idealne rozwiązanie dla osób, które nie muszą planować urlopu z dużym wyprzedzeniem i nie przywiązują się do konkretnego kierunku.
Wadą jest ograniczony wybór. Często pozostają mniej atrakcyjne terminy lub hotele, które nie cieszyły się dużym zainteresowaniem. Dodatkowo last minute wymaga szybkiego działania, co może utrudnić organizację. W pośpiechu łatwo też zapomnieć o formalnościach – np. zakupie ubezpieczenia podróżnego, które w przypadku nagłego wyjazdu bywa pomijane, a przecież może uchronić przed sporymi kosztami m.in. leczenia za granicą.
Co się bardziej opłaca?
Z finansowego punktu widzenia obie opcje mogą być korzystne. First minute gwarantuje zniżki i korzyści przy rezerwacji z wyprzedzeniem, a last minute potrafi zaskoczyć super okazją. Różnica polega na poziomie ryzyka oraz elastyczności. First minute to wybór dla osób, które cenią organizację i spokój. Last minute to opcja dla tych, którzy są gotowi działać spontanicznie i nie mają szczególnych wymagań co do miejsca czy czasu.
Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć, co się bardziej opłaca – to zależy od indywidualnych potrzeb, stylu życia i priorytetów. Jednak w obu przypadkach nie warto oszczędzać na bezpieczeństwie. Dobrze dobrane ubezpieczenie podróżne chroni nie tylko zdrowie, ale i portfel.